Offtop: Kolekcjonowanie komiksów było kiedyś znacznie prostsze. Jeden zeszyt kosztował koło 7 złotych polskich. Obecnie cienkie zeszyty powiązane w jakieś serie usuwają się w cień na rzecz "grubych" i znacznie droższych powieści graficznych. Czy to dobry zabieg? Odpowiedzcie sobie sami.
Wracając jednak do komiksów - najpierw sięgałem oczywiście po te bardziej znane serie - Spider-Man, X-Men, Mega Marvele, a nawet Asterix i Obelix. Czytałem też Punishera, ale totalnie mnie wynudził. Ot, typek z karabinem. Na szarym końcu została mi do przeczytania jedna tylko seria - Thorgal duetu polsko-belgijskiego - rysował Grzegorz Rosiński, scenarzystował Jean Van Hamme. Nie byłem do końca przekonany do tej serii, od początku głównie nastawiałem się na te o superbohaterach, a ta akurat seria opowiadała o przygodach... wikinga. Nie sądziłem, że może się w niej dziać coś ciekawego, myślałem, że to bardziej realistyczny twór, niemalże historyczny. Dałem w końcu Thorgalowi szansę i nie pożałowałem.
Pierwsze kadry pierwszego zeszytu serii. |
"Alinoe", czyli jeden z najciekawszych zeszytów serii. |
I właśnie, docieramy do bohaterów, a i oni są tutaj wyjątkowi. Thorgal na przykład, to bohater, z którym każdy będzie się utożsamiał. Jest prawy, odważny, nadzwyczaj mądry i sprytny. Później, gdy zakłada rodzinę, okazuje się również osobą bardzo odpowiedzialną, kochającą, opiekuńczą. Żona Thorgala, Aaricia, nie jest zwyczajną kurą domową. Owszem, gdy nie ma w domu męża, to ona zajmuje się wszystkim, pilnuje dzieci. Ale gdy trzeba, budzi się w niej duch córki wikingów, jest nieustraszona, waleczna, za wszelką cenę pragnie bronić swoich bliskich. Swoją drogą, to ona staje do walki z demonicznym Alinoe. Jolan jest synem dwójki wyżej wymienionych. W fajny sposób została nam przedstawiona jego przemiana. Z byle chłystka zmienia się w wojownika, zbiera własną ekipę i zostaje poświęcona mu oddzielna seria. Drugim dzieckiem Thorgala i Aaricii jest Louve. Dziewczynka zdecydowanie wdała się w matkę, jest zadziorna, ciekawska, żądna przygody.
Thorgal i Aaricia. |
Jeśli znudzili się wam bohaterowie Marvela i DC - gorąco polecam Thorgala. Sam fakt, że po tylu latach wciąż gromadzi rzesze czytelników jest chyba wystarczającym dowodem. Seria obowiązkowa dla każdego fana komiksu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz