niedziela, 29 czerwca 2014

Uwielbiam wybory i nienawidzę wyborów (MOŻLIWE SPOILERY)

O co chodzi z tymi wyborami? To jest bardzo dobre pytanie! Weźmy tu jeden z najprostszych przykładów (znowu mam zamiar nawiązywać do gier, tak więc uwaga): gry komputerowe i wybory moralne. Dlatego właśnie uwielbiam rpg-i, bo to właśnie w nich najczęściej owe wybory się pojawiają.

Skazać całą rasę, by uratować skrawek galaktyki? Zabić jednego kolesia, by osiągnąć swój cel służący prawu? Często potrafię spędzić parę długich minut na podejmowaniu decyzji w takich sytuacjach. Moim ulubionym przykładem jest Wiedźmin, w którym mało tego, że dokonywaliśmy wyboru. Jakiś czas później uruchamiała nam się ciekawa animacja opisująca decyzję, którą podjęliśmy dawno temu i jak ona wpłynęła na obecne wydarzenia. Dla takich rzeczy można przechodzić jedną grę parę razy, by poznać wszystkie możliwe wyjścia, a wierzcie mi, jest to wielce satysfakcjonujące! Ostatnio grałem też w The Walking Dead, i naprawdę, urzekła mnie ta gra. Do pewnego momentu - do tego, w którym przechodziłem ją drugi raz. Decyzje, które podjąłem na nowo, ale inaczej ZAWSZE. KOŃCZYŁY. SIĘ. TAK. SAMO. Może krótkotrwałe skutki były nieco inne, ale potem zawsze historia przyjmowała ten sam bieg. Właściwie to poczułem się nieco oszukany. I tak to przechodzę, bo jest nawet ciekawa historia, ale już nie czuję takiego wpływu na wydarzenia dookoła mnie. Nawet Mass Effect 3 ze swoim oszukanym zakończeniem nie zasmucił mnie tak bardzo jak twórcy Chodzącej Śmierci.
Czuję się jakbym miał umrzeć niezależnie od Twojej decyzji
A dlaczego nienawidzę wyborów w realnym życiu? Jakiś czas temu straciłem DWADZIEŚCIA minut na rozważanie, czy lepiej kupić Diunę Herberta, czy Grę o Tron. Kupiłem to pierwsze, a książkę Martina dostałem parę tygodni później i tak. Wybory są bezsensowne. Żałuję, że często nie mam jednej tylko opcji, wtedy nie traciłbym niepotrzebnie czasu. Nigdy nie potrafię określić jednoznacznie co jest dla mnie lepsze. Jeśli nie macie tak żałosnych problemów - zazdroszczę wam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz